Uwolnione

Czy wsadzanie “kija w mrowisko” po tylu latach ma sens?

Dziś chciałam się z Wami podzielić opowieścią jednej z Was. Jakiś czas temu pisałam o alkoholikach, którzy na zewnątrz funkcjonują bez zarzutu. Wielu z nich jednak nie potrafi dać swoim bliskim tego, czego najbardziej potrzebują: kochającego, prawdziwego siebie. Kłótnie, milczenie, sztywność, dystans, brak zainteresowania, huśtawka emocjonalna, burze i brak bezpieczeństwa - to częsta rzeczywistość w rodzinach, w których gości alkohol - nawet jeżeli na zewnątrz udaje się zachować pozory, nawet jeżeli żyje się w dostatku.

Ta zawartość jest przeznaczona wyłącznie dla uczestników programu Uwolnione.
Dołącz i wybierz poziom dla siebie
Already a member? Log in here